Jak we wcześniejszych odcinkach wspomniałam mięśnie ramienia dzielą się na dwie grupy – przednią i tylną.
Do grupy przedniej zaliczamy 3 mięśnie, które już zostały omówione, a mianowicie: kruczo – ramienny, dwugłowy ramienia i ramienny. Do grupy tylnej natomiast zaliczamy jeden mięsień i jest to właśnie mięsień trójgłowy ramienia. Niektórzy jeszcze do mięśni tylnych zaliczają mięsień łokciowy ale o tym później.
Mięsień trójgłowy jak nazwa wskazuje ma 3 głowy: długą, przyśrodkową i boczną.
Z samego ułożenia głów można zauważyć już pewne podobieństwo do grupy przedniej gdyż głowa przyśrodkowa leży głęboko bezpośrednio na kości jak mięsień ramienny, zaś pozostałe obie głowy długa i boczna leżą powierzchownie jak mięsień dwugłowy.
To jako ciekawostka a teraz przechodzimy do konkretów a mianowicie przyczepy początkowe.
Głowa długa to guzek podpanewkowy łopatki, głowa boczna to tylna powierzchnia kości ramiennej powyżej bruzdy nerwu promieniowego i przegroda międzymięśniowa boczna ramienia i została nam głowa przyśrodkowa – też przyczepia się do powierzchni tylnej kości ramiennej ale poniżej bruzdy nerwu promieniowego i też przyczepia się do przegrody międzymięśniowej ramienia ale przyśrodkowej co łatwo zapamiętać od nazw głów.
I teraz – ta głowa długa zaczynająca się na się na guzku podpanewkowym łopatki zaczyna się właśnie tam jako płaskie ścięgno i biegnie dalej między obydwoma mięśniami obłymi ku dołowi. Jej górna część przykryta jest przez mięsień naramienny a idąc ku dołowi sama przykrywa głowę przyśrodkową i przechodzi we wspólne ścięgno końcowe stanowiąc jego brzeg przyśrodkowy.
Włókna głowy bocznej biegną sobie równolegle ku dołowi nad bruzdą nerwu promieniowego i też przykrywają częściowo głowę przyśrodkową. I tak biegnąc sobie ku dołowi również przechodzi we wspólne ścięgno końcowe stanowiąc jego brzeg boczny.
No i głowa przyśrodkowa – ta najgłębiej leżąca rozpoczyna się od bruzdy nerwu promieniowego kości ramiennej na jej powierzchni tylnej o czym już wspomniałam ale chciałabym zaznaczyć tutaj jeszcze fakt, że biegnie ten przyczep aż do torebki stawu łokciowego modelując ją więc mamy kolejny mięsień, który będzie miał na nią wpływ. Oczywiście też przegroda międzymięśniowa przyśrodkowa i to wszystko biegnie ku dołowi tworząc wspólne ścięgno końcowe.
A wspólne ścięgno końcowe tego mięśnia kończy się nie gdzie indziej jak na kości łokciowej a dokładnie na jej powierzchni tylnej wyrostka łokciowego.
Unerwienie tego mięśnia to nerw promieniowy C6 – C8 choć niektóre źródła podają C5 – C8 więc zwracam na to uwagę.
A jak ten mięsień działa? A działa sobie na dwa stawy: ramienny i łokciowy ale tylko głowa długa jest dwustawowa. Pozostałe dwie są jednostawowe.
Głowa długa jest jedyną z głów tego mięśnia wpływającą na staw ramienny i odpowiada tu za ruch wyprostu w stawie ramiennym i jest tym samym najsilniejszym prostownikiem tego stawu ale poza tym odpowiada też za przywodzenie w stawie ramiennym i też ma w tym swoją moc bo ustępuje tylko piersiowemu większemu ale na bank jest silniejsza od obłego większego.
Tak w ogóle to mówi się że wpływ głowy długiej na działanie na staw ramienny w stosunku do łokciowego wynosi 2 do 1 czyli zdecydowanie mocniej działa na staw ramienny niż na staw łokciowy ale też i w stawie łokciowym ma swoich pomocników w postaci dwóch innych głów a mianowicie przyśrodkowej i bocznej.
No to działanie na staw łokciowy jest takie, że oczywiście mięsień ten jest głównym prostownikiem czyli jest antagonistą do całej grupy przedniej mięśni ramienia ale też tak jak one wpływa na modelowanie napięcia torebki stawowej.
Co ciekawego w odmianach tego mięśnia? Warto zwrócić uwagę na fakt, że mięsień ten może być mięśniem czterogłowym a miejsca występowania czwartej głowy są naprawdę różne. Z innych rzeczy to u ok 25% ludzi czyli stosunkowo naprawdę często bo co u czwartego pacjenta jest dodatkowy mięsień czy też włókna mięśniowe nad bruzdą mięśnia łokciowego. I trzecia ważna rzecz – ścięgno głowy długiej bardzo często łączy się pasmem ścięgnistym ze ścięgnem mięśnia najszerszego grzbietu a mówiąc bardzo często mam na myśli fakt, że Bochenek używa wręcz słów prawie zawsze więc zdecydowanie można pomyśleć w terapii o tym jak te napięcia mogą być względem siebie przenoszone.
Chcesz wkroczyć w niezwykły świat anatomii? Poznać tajemnice ludzkiego ciała?
Zapraszamy, właśnie Ciebie na nasze niezwykłe szkolenie z zakresu anatomii palpacyjnej.
Praktyka, pasja i rzetelność – to jak, widzimy się?