fizjomaster@fizjomaster.com

Kategorie
fizjomaster

Interstitium – rola macierzy

Na pewno pamiętacie jak kilka lat temu, ogłoszono znalezienie i odkrycie nowego narządu określonego mianem „Interstitium” , które naukowcy opisywali jako nowy i samodzielny organ. Jak się po jakimś czasie okazało to struktura przypominająca elastyczną sieć lub gąbkę, która wcześniej była znana jako macierz komórkowa. Jak to się stało, że doszło do takiego przeoczenia?

Za odkrycie interstitium odpowiadają naukowcy z NYU School of Medicine, University of Pennsylvania i Mount Sinai Beth Israel Medical Center. Okazało się, że w trakcie badania endoskopowego, gdzie szukano przerzutów nowotworowych, zauważono malutkie, puste, jakby zapadnięte przestrzenie w tkance…i taki był tego początek, a czemu nikt tego wcześniej nie widział ? 

Tkanka łączna do poprawki

I tu problematyczne okazały się zwłoki, badając i analizując martwe wycinki, cały płyn macierzy ulega odsączeniu, przez co tkanka się zapada, to też doprowadziło do zgubienia starego-nowego narządu w gąszczu tkanki łącznej. Specjaliści odpowiedzialni za odkrycie „interstitium” wykorzystali nowoczesną technologię, która pozwala obrazować żywe tkanki (endoskop połączony z laserem oświetlającym i czujnikami analizującymi odbite światło). Czym w takim razie jest odkryta macierz i jaką pełni funkcję? Składa się ona z połączonych włóknami kolagenowymi i elastynowymi malutkich przestrzeni wypełnionych płynem „interstycjalnym”. W macierzy zewnątrzkomórkowej włókna kolagenowe przeplatają się z klasą proteoglikanów zawierających węglowodany, które mogą być przymocowane do długiego szkieletu polisacharydowego. Macierz jest bezpośrednio połączona z komórkami, które otacza. Niektóre z kluczowych złączy to białka zwane integrynami, które są osadzone w błonie komórkowej. Białka w macierzy, takie jak cząsteczki fibronektyny, mogą działać jako mostki między integrynami i innymi białkami macierzy, takimi jak kolagen. Integryny zakotwiczają komórkę do macierzy, ponadto pomagają odbierać bodźce ze środowiska zewnętrznego otaczającego komórkę. Mogą wykryć chemiczne i mechaniczne sygnały z macierzy zewnątrzkomórkowej oraz aktywować szlaki sygnalizacyjne w odpowiedzi. 

Po co nam integryna?

Jest jednym z największych organów w ciele człowieka, znajduje się w skórze, wyściela przewód pokarmowy i jelita, oraz znaleziono je w osoczu. Jak się okazuje, pełni też szereg innych funkcji. Przede wszystkim dzięki swojej elastycznej budowie i amortyzującym właściwościom sprawia, że poszczególne tkanki nie rozrywają się pod wpływem pracy innych organów, ponadto w „kroplach” sieci płyn cały czas jest w ruchu, krąży, co ma swoje plusy i minusy, gdyż dopatruje się tutaj możliwości transferu komórek nowotworowych. Warto wspomnieć, że dopatruje się roli interstitium w procesach starzenia tkanki łącznej, odwodnienia tkankowego co osłabia ich trofikę, przez co sprzyja zmianom wytwórczym, przebudowie kolagenu oraz tworzeniu się stanów zapalnych. 

Czy przekłada się to odkrycie na codzienną praktykę, na pewno tak, jednakże śmiem twierdzić, że nieświadomie stymulujemy to organellum od lat. Taki to oto stary – nowy narząd namieszał w świecie nauki.