fizjomaster@fizjomaster.com

Kategorie
fizjomaster

Co z tą czekoladą jest nie tak?

I jak… ślinka cieknie czy jeszcze nie. Dziś 12 kwietnia, Światowy Dzień Czekolady a to był przyczynek do dzisiejszego wpisu. A więc od początku, czym jest czekolada 😀Słyszałem kiedyś ciekawą ripostę, że to roślina skoro czekoladę robi się z ziaren kakaowca, ale nie do końca tak jest, nie zrywa się jej z drzewa (no chyba że w okresie świat jako ozdobę choinkową).

Więc czekolada to przede wszystkim wyrób cukierniczy sporządzany z miazgi kakaowej, tłuszczu kakaowego lub innego roślinnego oraz środków dodatkowych w postaci słodzików, mleka i gum (masło kakaowe) lub innego tłuszczu roślinnego, środka słodzącego i innych dodatków, a w przypadku czekolady mlecznej także z mleka. Aby czekolada była czekoladą musi zawierać co najmniej 35% miazgi kakaowej i 15% odtłuszczonej jej wersji… czemu to takie ważne bo często w czekoladzie mało jest tej prawdziwej rośliny, naszego kakaowca a od groma wypełniaczy, co brutalne te najsmaczniejsze na rynku to najczęściej wyroby czekoladopodobne załadowane cukrem, białkiem i orzechami (drobny druczek na opakowaniu) W celu uzyskania miazgi kakaowej i tłuszczu kakaowego, ziarna kakaowca poddaje się fermentacji, suszy i rozciera. Kolejnym etapem produkcji jest konszowanie. Historia czekolady nie była prosta, początkowo przez kulturę Majów nasiona kakaowca były używane do produkcji Coxocalit, napój dla bogatych, który pomagał się skupić przy modłach, Aztekowie z kolei mieszali go z wanilią, chili, miodem i kukurydzą oraz płatkami kwiatów. To teraz troszkę o kwestiach zdrowotnych, kakao na 100g produktu zawiera 530 kcal, 49g tłuszczu, 13g białka, 8g węglowodanów i błonnik. Gorzka czekolada ma niski indeks glikemiczny oraz ładunek co sprawia że osoby chore mogą się nią posiłkować, ma niski cholesterol oraz flawonoidy hamujące procesy utleniania. Ponadto jest źródłem wielu minerałów oraz wpływa na stymulację produkcji endorfin. Wiec gdzie problem, przecież czekolada jest zdrowa… Tak , zgadza się ale haczyk tkwi w tym, że ta gorzka robi robotę. Z kolei większość z nas sięga po tę z dodatkami, lepsze smakowo oraz pochodne w postaci deserów, kremów, sosów i napojów, w których pojawią się tłuszcze trans. Więc batoniki to największe zło mimo że z czekolady. A teraz smacznego… po jakąś przekąskę sięgnięcie a jeśli to będzie czekolada to naprawdę, tylko gorzka.

 

Kategorie
fizjomaster

Co z tą nerką?

Co z tą nerką…ból nerek?

Jak zapewne wiecie, każdy z nas posiada przynajmniej jedną z nich. Standardowo są dwie, by zapewnić nam prawidłowe funkcjonowanie. Warto zauważyć, iż są one jednym z większych narządów w naszym ciele i są potężnym zawodnikiem w jakości jego funkcjonowania. Ich nieprawidłowości w pracy są dość powszechne, ale często pomijane i lekceważone co może prowadzić do poważnych zaburzeń.

Ale na początek – anatomia pracy nerek.

Nerki w swojej budowie przypominają fasolkę, ale wnikliwsi potrafią dopatrzyć się w niej ucha, obie strony mają rację. Embriologicznie struktury te wykształcają się między 5 a 8 tygodniem życia płodowego, a rozwój ten kontroluje oś mezenchymalna uszno-nerkowa. Zarówno nerka jak i ucho mają podobną budowę, strukturę na poziomie mikroskopowym. Nerka i ślimak w uchu wewnętrznym połączone są membraną kolagenową, której zadanie nie ogranicza się jedynie do wspornika i łącznika. Pomagają one utrzymać prawidłowe stężenia substancji chemicznych, dbając o gospodarkę na poziomie biochemii naszego układu. A czy Ty masz zdrowe nerki? Nerki położone są za otrzewnowo, najczęściej nerki występują parami, po obu stronach kręgosłupa, jednak prawa wykazuje się naturalnym, fizjologicznym opuszczeniem ze względu na dużego sąsiada, wątrobę. Lewa leży na poziomie przejścia piersiowo-lędźwiowego. Jak u większości narządów nerka podlega siłom zewnętrznym. Porusza się razem z oddechem naszego układu, przemierzając solidne dystanse. Dlatego możliwość ruchu, jego swoboda jest tak istotna dla prawidłowego działania.

anatomia nerki

Nie znasz funkcji nerek?

Struktura nerki jest złożona, składa się z dwóch głównych części: kory i rdzenia. Kora to zewnętrzna część zawiera w swojej budowie struktury naczyniowe i kłębuszkowe, gdzie rozpoczyna się filtracja krwi. Rdzeń do wnętrza części nerki, zależna od pętli Henlego i kanalików zbiorczych pętli nefronu, gdzie mocz jest dalej aktywny.

Przewlekła niewydolność nerek

Nefrony są kluczowe dla funkcji nerek. Każdy nefron składa się z ciała Malpighiego, który zawiera kłębuszek nerkowy i torebkę Bowmana, oraz pokrywającego kanalika nerkowego. Krew wpływa do kłębuszka nerkowego, gdzie duże molekuły, takie jak białka i czerwone krwinki, są zatrzymywane, podczas gdy mniejsze molekuły, takie jak woda, glukoza, sole mineralne i produkty przemiany materii, są filtrowane do torebki Bowmana. Następnie dziesięć filtrów przechodzi przez kanały nerkowe, gdzie niektóre ilości są reasorbowane z powrotem do krwi, a inne są wydzielane z krwi do tego.

Co z tą funkcją nerek?

Funkcja filtracji nerek jest kluczowa dla utrzymania homeostazy organizmu. Poprzez eliminację produktów przemiany materii, jak mocznik, kreatynina i kwas moczowy, nerki badają czystość krwi. Równocześnie, nerki służą do zachowania równowagi wodno-elektrolitowej i kwasowo-zasadowej poprzez zbadanie reabsorpcji i wydalania wody, sodu, potasu, wapnia, fosforu i innych elektrolitów, które mogą wywoływać przyczyny bólu nerek. Ponadto, w odpowiedzi na wysokie stężenie potasu w krwi, nerki dbają o jego stężenie, co pomaga ochronić serce przed jego negatywnym działaniem.

Choroby nerek

Nerki mają również zastosowanie w normalizacji ciśnienia krwi. Uzyskane wyniki pomiaru przepływu w przewodzie reniny, enzymu, który wpływa na układ renina-angiotensyna-aldosteron. Nerki umożliwiają kontrolę ciśnienia krwi. Aldosteron, hormon wydzielany przez nadnercza pod wpływem reniny, zwiększa reabsorpcję sodu i wody w nerkach, co zwiększa ciśnienie krwi.

Kiedy poziom krwi jest niski, nerki wytwarzają hormon erytropoetynę, który pomaga stymulować szpik kostny do produkcji czerwonych krwinek, co pomaga zwiększyć pojemność krwi do wiązań tlenowych. Ponadto nerki dostarczają witaminę D i przemieniają ją w aktywną formę, która jest niezbędna do wchłaniania wapnia i fosforu z jelit, co jest kluczowe dla zdrowia kości.

Znasz choroby nerek?

Dysfunkcja nerek może powodować wiele problemów, takich jak niewydolność nerek, nadciśnienie, niedokrwistość, zaburzenia kostne, zaburzenia elektrolitowe i inne. Dlatego dbanie o zdrowie szyi jest bardzo ważne.

Po pierwsze są one niedocenione i to należy podkreślić z całą stanowczością. Roboty mają w brud. Do ich podstawowej rozrywki należy filtracja krwi, oczyszczanie układu z  produktów przemiany materii, toksyn oraz ich wydalanie razem z moczem. Warto wspomnieć także o istotnym procesie, czyli o regulacji gospodarki kwasowo – zasadowej i wodno – elektrolitowej. Bez nerek te procesy by siadły, a wtedy nasz organizm mógłby się zatruć. Nerki wykazują aktywność hormonalną, renina i erytropoetyna wpływają na ciśnienie krwi i procesy tworzenia krwinek.

Mamy nadzieję, że w swojej codziennej pracy zwrócicie uwagę na ten obszar,  a w razie wątpliwości będziecie współdziałać z laborantami i nefrologami. Z wadami funkcjonalnymi możemy pracować, z funkcją wydzielniczą też się udaje (tak są badania ) ale jeśli struktura uległa uszkodzeniu potrzebne jest wsparcie lekarza… Więc działajcie z głową.

Pozdrawiamy
A&K
Kategorie
fizjomaster

Żuć czy nie żuć…oto jest pytanie

Żucie gumy to temat, który, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się błahy, w rzeczywistości ma znaczący wpływ na nasze otoczenie. Gumy do żucia są popularnym produktem na całym świecie, ale ich nieodpowiednie używanie może prowadzić do poważnych problemów środowiskowych.

A czy Ty wiesz, jak zadbać o higienę jamy ustnej?

Guma do żucia jest produktem, który konsumenci często odrzucają bez zastanowienia. Niewielki rozmiar i łatwość pozbycia się jej sprawiają, że wiele osób wyrzuca gumę na chodnik lub na ulicę zamiast do kosza. To zachowanie jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale także szkodliwe dla środowiska.

Guma do żucia składa się z gumowej podstawy, która jest nierozkładalna. To oznacza, że guma do żucia nie rozkłada się naturalnie w środowisku, co prowadzi do zanieczyszczenia. Guma do żucia może zaszkodzić dzikiej przyrodzie, gdy zwierzęta mylą ją z jedzeniem i połykają. Poza tym usuwanie gumy do żucia z chodników i ulic jest trudne i kosztowne.

Innym aspektem tego problemu jest fakt, że rzucanie gumy jest niehigieniczne. Guma do żucia może być nosicielem bakterii i wirusów, które mogą zaszkodzić zdrowiu innych osób, wywołać stan zapalny i wywołać wiele innych konotacji dla zdrowia.

Żucie gumy problemem społecznym?

Nieodpowiednie pozbywanie się gumy do żucia jest również problemem społecznym. Guma rzucona na chodnik jest nieestetyczna i może prowadzić do poczucia braku szacunku dla naszego otoczenia.

W związku z tym edukacja jest kluczowa. Nauka o skutkach rzucania gumy, a także o znaczeniu właściwego usuwania odpadów, może pomóc zmniejszyć ten problem. Zwracanie uwagi na to, jak nasze działania wpływają na nasze otoczenie, jest ważne dla utrzymania zdrowego i czystego środowiska.

Niezależnie od tego, czy jesteś zwykłym konsumentem gumy do żucia, czy właścicielem firmy produkującej gumy, każdy ma odpowiedzialność za zminimalizowanie wpływu gumy do żucia na środowisko. Właściwe zarządzanie odpadami, w tym odpowiednie pozbywanie się gumy do żucia, jest kluczowe dla zachowania naszej planety dla przyszłych pokoleń.

Pamiętaj też, że żucie gumy ma wpływ na naszą szczękę i ogólne zdrowie jamy ustnej, wpływa na mięśnie żucia, zęby, a także inne struktury naszej twarzoczaszki.

Co wiesz o budowie stawu skroniowo -żuchwowego i wpływie na niego nieleczonych zapaleń?

Na początek odrobina anatomii:

  • Mięśnie żucia: 

Żucie gumy jest czynnością, która angażuje nasze mięśnie żucia. Kiedy żujemy, mięśnie naszej szczęki pracują ciężej niż zazwyczaj. Długotrwałe i częste żucie gumy może prowadzić do przeciążenia tych mięśni, co może prowadzić do bólu i dyskomfortu. Może to również prowadzić do problemów takich jak zaburzenia stawu skroniowo -żuchwowego (TMJ).

  • Zęby: 

Żucie gumy może mieć różne efekty na nasze zęby. Z jednej strony, żucie gumy bez cukru po posiłkach może pomóc w oczyszczaniu zębów i neutralizacji kwasów, co może przeciwdziałać próchnicy. Z drugiej strony, żucie gumy zawierającej cukier może zwiększyć ryzyko próchnicy, ponieważ cukier jest głównym składnikiem pokarmowym dla bakterii w naszych ustach, które produkuje kwasy prowadzące do próchnicy.

  • Ślinianki: 

Żucie gumy stymuluje produkcję śliny. Ślina jest ważna dla zdrowia jamy ustnej, ponieważ pomaga neutralizować kwasy, zmywa resztki jedzenia i pomaga w ochronie zębów przed próchnicą. Jednak nadmierna ich eksploatacja może wywołać zapalenie ślinianek przyusznych i zapalenie stawów.

  • Staw skroniowo-żuchwowy (TMJ)

Jak wspomniano wcześniej, długotrwałe i intensywne żucie gumy może prowadzić do nadmiernego obciążenia stawu skroniowo-żuchwowego, co może prowadzić do problemów takich jak zespół bólu stawu skroniowo-żuchwowego, bakteryjne zapalenie ślinianek lub zapalenia jamy ustnej.

Wszystko to podkreśla, że choć żucie gumy może mieć pewne korzyści dla zdrowia jamy ustnej, takie jak zwiększenie produkcji śliny i potencjalne czyszczenie zębów, istnieją także potencjalne negatywne skutki, szczególnie jeśli gumy do żucia są używane w nadmiarze lub zawierają cukier. Dlatego ważne jest, aby podejść do żucia gumy z umiarem i zawsze skonsultować się z dentystą. Jeśli doświadczasz jakiegokolwiek dyskomfortu, bólu w jamie ustnej lub szczęce związanego z żuciem gumy.

Jak ważna jest higiena jamy ustnej?

Staw skroniowo-żuchwowy (TMJ) to staw łączący żuchwę z kością skroniową. Jest to jeden z najbardziej skomplikowanych stawów w ciele, umożliwiający ruch w trzech różnych płaszczyznach. Dzięki TMJ jesteśmy w stanie otwierać i zamykać usta, przesuwać żuchwę na boki, a także wykonywać ruchy żucia.

Długotrwałe i intensywne żucie gumy może prowadzić do nadmiernego obciążenia stawu skroniowo -żuchwowego. W rezultacie może dochodzić do rozwoju różnych problemów z TMJ, które często są określane jako zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego (TMD) objawiającymi się ostrym zapaleniem w rejonie jamy ustnej.

Zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego (TMD) obejmują szereg problemów związanych ze stawem skroniowo-żuchwowym i okolicznymi mięśniami, takimi jak:

  • Ból w stawie skroniowo-żuchwowym i/lub mięśniach kontrolujących ruchy żuchwy.
  • Trudności lub dyskomfort podczas otwierania i zamykania ust.
  • Trzaskanie, stukanie lub skrzypienie w stawie podczas ruchu żuchwy.
  • Sztywność mięśni żuchwy.
  • Ból twarzy, ból głowy, ból ucha, a nawet ból szyi.
  • Problemy z zamykaniem szczęk w normalnym zgryzie.
  • Wiesz, że jakie objawy daje zapalenie TMJ?

Jak leczyć zapalenie?

Przyczyną TMD może być wiele różnych czynników, w tym stres, zgrzytanie zębami, urazy, jak również nadmierne obciążenie stawu skroniowo-żuchwowego, na przykład przez długotrwałe i intensywne żucie gumy.

Leczenie TMD zależy od przyczyny i nasilenia problemu. Może obejmować zarówno zabiegi nieinwazyjne, takie jak terapia behawioralna, ćwiczenia, leki przeciwbólowe, jak i bardziej inwazyjne metody, takie jak iniekcje do stawu TMJ lub nawet operację. W każdym przypadku, jeśli doświadczasz problemów z TMJ, powinieneś skonsultować się z dentystą lub specjalistą ds. stawu skroniowo-żuchwowego z zakresu fizjoterapii układu stomatognatycznego.

Kategorie
fizjomaster

Jak nie zgubić się w nauce?

Od dłuższego czasu zauważam, że naszym środowiskiem terapeutycznym targają olbrzymie emocje dotyczące skuteczności wielu metod fizjoterapeutycznych, ciągle szukamy oparcia o evidence based, czyli praktykę opartą na dowodach. Niestety, dzielimy się też wśród własnego grona zawodowego na totalnych zwolenników medycyny opartej na evidence based medicine, ale też na terapeutów totalnie lekceważących doniesienia naukowe z badań klinicznych, pracujących wręcz na granicy rzetelności, oczywiście nie zapominajmy, że przy tym wszystkim merytoryka niknie, a jest tylko wzajemne obrzucanie się błotem. 

Myślę, że problem leży po obu stronach, doświadczony terapeuta opiera swoją wiedzę na praktyce klinicznej – potrafi odsiać ziarno od plew, niestety młody terapeuta pasjonuje się efektami i zbyt pochopnie ulega trendom i nowinkom, beż żadnej weryfikacji i dozy samokrytyki w terapii pacjentów. 

Czy dowody naukowe są istotne w praktyce klinicznej?

Nauka może być fajna, wystarczy dać jej szansę! co więcej, jest jej całkiem sporo w terapii manualnej.

Po pierwsze badanie badaniu nierówne. Warto zwrócić na to uwagę, że ilu badaczy, tyle pomysłów i jeszcze więcej teorii, nazbyt często przeczące sobie wnioski. Niejednokrotnie badacze sami sobie rzucają te kłody pod nogi, są nie rzetelni, robią wyniki na zamówienie, metodologia jest słabo zaprojektowana lub też pomiary są mało powtarzalne, brakuje im oparcia statystycznego. 

Co więcej, śmiem twierdzić, że niejednokrotnie badania naukowe nie mają nic wspólnego z oceną stanu medycznego pacjenta. Badania naukowe wykonywane są w placówkach medycznych, pacjent ma swoją specyficzną przypadłość, załóżmy, że cierpi na ból głowy. Czy mamy jeden wystandaryzowany i zwalidowany scenariusz działania na podstawie narząd ruchu. A Może zakres terapii manualnej jest zbyt obszerny, żeby klarownie na to pytanie odpowiedzieć. W grę wchodzi evidence based practice, czyli diagnostyka nakierunkowana na pacjenta, ma największy wpływ na całość obrazu terapeutycznego. Definiuje sposób badania klinicznego pacjent, z którego możliwościami, ale też oczekiwaniami zderzyć się musimy w czasie wykonywania, chociażby technik terapii manualnej.

Czemu fizjoterapeuci olewają evidence based?

W naszej branży problem polega na tym, iż bardzo mało fizjoterapeutów chce się zabrać za badanie czegoś. Dlaczego? W obawie przed hejtem, podważeniem wyników swojej ciężkiej pracy, brakiem czasu lub po prostu nieopłacalnością ich prowadzenia. By badanie miało dużą wartość musi być dobrze wykonane, ale też opublikowane. Wiem z autopsji, że to ścieżka dla wytrwałych, upartych, prawdziwych pasjonatów. 

Trzeba pamiętać również o wartości badań naukowych, tak jak niegdyś słynna piramida żywienia w dietetyce (de facto nieaktualna) taki i tu trzeba się czymś kierować. Jeśli chcesz zacząć biegle krążyć w świecie EBM, kieruj uwagę ku szczytowi piramidy, ta wiedza i wyniki są najbardziej zbliżone do rzeczywistości, co nie znaczy, że niższe półki są nic niewarte. Tam też może czaić się w ukryciu solidny kawałek wiedzy z badań klinicznych dotyczących terapii bólu. Badania trzeba umieć czytać, ale przede wszystkim je rozumieć. Nawet te najlepiej oceniane mają swoje mankamenty i mogą nie odzwierciedlać pełni rzeczywistości przypadków medycznych.

Pirmaida wartości naukowej

Źródło obrazka: https://www.eupati.eu/pl/farmakoepidemiologia/medycyna-oparta-na-faktach/

Czy to oznacza, że jeśli coś nie jest udokumentowane w żaden naukowy sposób, to należy to porzucić, kategorycznie nie! Myślę, że trzeba się nad tym pochylić, zapoznać, rzetelnie ocenić. Pamiętajmy, że nauka raczkuje w świecie fizjoterapii i na wszystko potrzebny jest czas, dajmy go trochę na zbadanie pewnych rzeczy. Da Vinci, Dante czy Galileusz, ze swoimi teoriami też „wyprzedzali swoje czasy” mieli wielu wrogów i zatwardziałych krytyków, ale dziś to oni są zapisani na katach historii. 

Based medicine w terapii manualnej?

Kolejna sprawa tyczy się czasu przeprowadzenia badań, pamiętajmy, że życie idzie do przodu i o tyle, co ludzka anatomia się szaleńczo nie zmienia (chociaż ciągle słyszymy, że odnaleziono nowy, „stary narząd”) to już fizjologia tak. Ostatnie lata to kunszt rozwoju fizjoterapii, nowe metody oceny zawodnika, trening siły mięśniowej, moda na powięź, neurofizjologia układu i metody na niej bazujące. Przez dziesięciolecia poprawił się stan bazy naukowej, pojawiły się urządzenia i narzędzia do rzetelniejszej oceny problemu i nowe kierunki rozwoju, co pozwala na potwierdzenie lub też zaprzeczeniu wielu znanym mechanizmom. 

Analizując badania, pamiętajmy również o zachowaniu ciągu przyczynowo-skutkowego. Zawsze coś wynika z czegoś, musimy szukać powiązań i korelacji, jak jedna zmienna wpływa na drugą. Bo o tyle, co bez problemu połączymy wpływ pracy zdalnej ze stopniem depresji i pogorszeniem wzroku to nijak ma się porównywanie poziomu aktywności fizycznej dzieci do umiejętności gry na komputerze 😀 … chociaż jak tak dłużej pomyśleć to aktualnie dzieciaki z domu wychodzić nie mogą, siedzą więcej przy kompie więc i ich statystyki w grach rosną. No i chyba podstawowa rzecz, jaką jest różnica, laboratorium vs życie codzienne. W realu pojawia się zbyt dużo zmiennych, często takich, na które wpływu nie mamy, jak chociażby efekt badacza, czy poruszany w ostatnim biuletynie placebo i nocebo.

Co w takim razie jest ważniejsze? Twarde dowody naukowe na skuteczność jakiejś terapii, czy intuicja i praktyka gabinetowa niekoniecznie udokumentowana? Model EBM czy EBP?

I tu znowu nie będzie łatwo…TO ZALEŻY, czy setki badań mówiące jednoznacznie o skuteczności postępowania (dajmy tu przykład trening siły) czy interwencji sprawią, że metoda jest lepsza i pomożemy każdemu pacjentowi, niestety nie, bo nawet najlepsze, najskuteczniejsze i najlepsze narzędzie będzie bezużytecznym przy braku zrozumienia jego działania przez terapeutę. Pamiętacie słynne zdanie „kup Pan cegłę”, dzisiaj dobry marketing i by się klient znalazł, doza sceptycyzmu się przyda w aktualnie przesyconym rynku kursów i szkoleń na temat terapii manualnej. Trzeba podobno wykonać 10000 h ćwiczeń, żeby nauczyć się „być specjalistom” wierzę, że osoby mogące poszczycić się taką bogatą praktyką, czują więcej, widzą lepiej, uczą się skuteczniej no i ogólnie dzieje się lepiej. Oczywiście przyjmując założenie, że praktyka jest owocna i terapeuta rozwojowy. Intuicji nie da się nauczyć, trzeba ją nabyć z praktyką. 

Wpadniesz do nas na szkolenie?

https://fizjomaster.com/kursy-warsztaty/

Warto też podążać własną ścieżką, zainteresowaniami, a nie przelotnymi trendami. Jak ja studiowałem to Osteopatia i PNF były na topie, wielkie WOW, do dziś ich nie skończyłem z różnych powodów, stawiam pijawki i wbijam igły pacjentom, czy to źle??? 

To moja droga, a Wy musicie znaleźć swoją.

Dlatego terapeuci do stołów i do roboty, by osiągać poziom Fizjo-Mas-Terski.

POWODZENIA!

Kategorie
fizjomaster

Światowy Dzień Ergonomii

Ergonomia to dziedzina życia zajmująca się bezpieczeństwem w miejscu pracy poprzez badanie warunków pracy pod kątem ich dopasowania do pracownika na danym stanowisku. Zatem ergonomia zmniejsza ryzyko wypadków przy pracy i wpływa na poprawę zdrowia pracowników, a zarazem zwiększa efektywność i ich okres przydatności 😀 

Chcesz poznać zasady ergonomii pracy?

http://zdrowieprzedsiebiorcow.pl/ergonomia/

Ergonomia pracy jest ważnym aspektem codziennego komfortu w miejscu pracy

Taka jest jej książkowa definicja, a jak jest naprawdę… Każdy z nas na co dzień pracując z pacjentem świadomie lub nie, ulega pewnym przeciążeniom, naszą powinnością jest dbanie o własny stan zdrowia i poziom codziennej sprawności, ale także o poszerzanie świadomości naszych pacjentów. W codziennym życiu często mierzymy się z konsekwencjami wielokrotnie powtarzanych, nierzadko niepoprawnych wzorców ruchowych przez naszych pacjentów i nas samych. Wiemy, że mózg chętniej zapisuje te niepoprawne, najwygodniejsze co nie zawsze jest tożsame ze zdrowymi nawykami. Nie dbamy o materace, na których śpimy – a teoretycznie nawet ¼ życia przesypiamy więc to dość ważne, by robić to świadomie. Praca biurowa lub tryb home office daje o sobie się we znaki w postaci bólów kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Może wystarczyłoby zmienić ustawienie komputera, lub krzesło. Sedentaryzm powoduje spowolnienie metabolizmu, odkładanie się tłuszczyku i problemy kardiologiczne – a może wystarczyłoby 3 razy w tygodniu wyjść na spacer, pooddychać, zmęczyć się trochę – zadbać o sprawność fizyczną. W pracy spędzamy kolejną ¼ życia (jak nie lepiej) więc może warto. Codzienne oświetlenie, w którym przebywamy, często sztuczne  i źle dobrane może powodować przewlekłe zmęczenie, senność, a nawet bóle głowy – lumeny się nie zgadzają. Nie pijemy wody, a jej brak powoduje sztywność tkanek, osłabienie przemiany materii oraz problemy elektrolitowe – osłabia nas. Tak to wszystko zawiera się w pojęciu ergonomii, zarówno dla pacjenta jak i  nas – FIZJOMASTERÓW. W codziennej pracy terapeutycznej prawidłowe ustawienie przy kozetce, podnoszenie pacjenta, jego obracanie warto robić z głową…a jak to zrobić dobrze dowiecie się w naszym biuletynie.

Może by tak warto było wykonywać ćwiczenia wzmacniające kręgosłup?

W trakcie codziennej pracy zwracajcie uwagę na szczegóły. Skoro prawie 1/3 życia pracujemy, róbmy to z głową. Ustawcie się wygodnie przy kozetce, powinna ona być ustawiona mniej więcej na wysokości krętarza większego kości udowej, w sposób zademonstrowany na zdjęciu. Noga wykroczna i  zakroczna, ciało ustawione ku pacjentowi, często dokręcone, luźno. Z dwojga złego lepiej mieć ją za nisko i stanąć szerzej na nogach niż za wysoko i stawać na palcach.

Pacjent winien być ustawiony wygodnie w pozycji najbardziej dla siebie komfortowej, ale też wygodnej dla nas do prowadzenia terapii. Sugestia, niech kozetka będzie regulowana, aby manipulowanie jej wysokością było łatwe. Przecież niejednokrotnie w trakcie terapii zmieniamy ustawienie pacjenta, adaptujmy się do zmian ustawienia, ale nie kompensujmy swoim ciałem, tylko niech to zrobi za nas osprzęt. Kąt natarcia na tkanki powinien wynosić około 45-50 stopni, jest to biomechaniczny kompromis między siłami kompresji (która w nadmiarze może powodować uszkodzenie tkanek, a więc ból) a siłami trakcji tkankowej (której zbyt duża wartość spowoduje ślizganie się po skórze), a więc pozbawimy się zaczepienia w ciele pacjenta. Barki winny być luźne, a kąt między kończynami górnymi i resztą korpusu powinien wynosić około 80-90 stopni. Warto pamiętać o tym by naświetlenie było możliwie najbardziej naturalne a pomieszczenie wentylowane – będziecie wtedy myśleć, a nie przysypiać. Szklanka wody w pobliżu również nie zaszkodzi. 

Pamiętajcie, to są tylko ogólne wytyczne, wskazówki, kierujcie się swoją wygodą i pacjenta, ale myślcie o swoim ciele … „w zdrowym ciele zdrowy duch” a do emerytury robić trzeba.

A jeśli prowadzisz firmę, mamy dla Ciebie ofertę nie do odrzucenia.

Zajrzyj tutaj: http://zdrowieprzedsiebiorcow.pl/ergonomia/

Kategorie
fizjomaster

Krótko o prostacie

Jak wyniki badania PSA wpływają na prognozy wyleczenia gruczołu krokowego?

Prostata, nazywana również gruczołem krokowym, to mały gruczoł, który jest ważnym uzupełnieniem męskiego układu moczowo-płciowego. Jest wielkości orzecha włoskiego i znajduje się tuż poniżej pęcherza moczowego, otaczając cześć cewki moczowej – rurkę, przez którą przepływa mocz z pęcherza moczowego do penisa. Ryzyko raka prostaty wzrasta wraz z wiekiem.

Prostata ma na celu dostarczanie części płynu, którego potrzebuje nasienie, by uzyskać i utrzymać swoje parametry. Te płyny dostarczają i chronią plemniki, które są przechowywane w jądrach. Konkretnie, prostata wytwarza alkaliczną substancję, która neutralizuje kwasowość pochwy, co zwiększa zdolność przetrwania plemników i daje szanse na zapłodnienie.

Problemami zdrowotnymi z prostatą mogą być między innymi przerost prostaty (właściwym również BPH, od angielskiego Benign Prostatic Hyperplasia), zapalenie prostaty (prostatitis) i rak prostaty.

Najczęstsze patologie – profilaktyka raka prostaty, czy to proste?

Wśród najczęstszych problemów w tym obszarze należy wyróżnić:

Przerost prostaty (BPH):

To zjawisko, w którym prostata zwiększa swój rozmiar, często z wiekiem. Może powodować problemy z oddawaniem moczu, takie jak częstomocz, parcie naglące, nocne wstawanie do toalety lub uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza. W przypadku objawów i podejrzeń raka stercza warto dokonać biopsji gruczołu krokowego.

Kiedy ostatnie analizowałeś z urologiem wykonania badania?

Zapalenie gruczołu krokowego (prostatitis):

To stan zapalny prostaty, który może wywołać ból i dyskomfort w okolicach miednicy mniejszej, problemy z oddawaniem moczu i dolegliwości bólowe. Wyróżniamy zapalenia o podłożu bakteryjnym, grzybiczym, ale także niebakteryjnym nazywanym przewlekły zapaleniem prostaty. Pamiętaj, że w tym przypadku może pojawić się przerost gruczołu krokowego, co wpłynie na wynik badania poziomu PSA.

Rak prostaty:

To forma nowotworu, która zaczyna się w komórkach raka prostaty i wykazuje tendencje do inwazji w obrębie pni nerwowo-naczyniowych. Co ważne praktycznie nie boli! a objawy raka prostaty są często niezależne od jego lokalizacji i umiejscowienia. Mówi się, że rak prostaty rośnie po cichu.

Dowiedz się więcej: https://www.youtube.com/watch?v=BulGGrkNyNM

Leczenie raka prostaty, jak to zrobić?:

Farmakoterapia a objawy raka prostaty:

Różne leki, które mogą pomóc w leczeniu problemów z prostatą.

Alpha-blokery mogą pomóc w łagodzeniu działania związanego z utrudnionym oddawaniem moczu, a także przez relaksację mięśni mogą wpływać na prostatę i pęcherz, do którego często dochodzi po zdiagnozowaniu raka prostaty.

Inhibitory 5-alfa-reduktazy mogą pomóc w leczeniu rozmiaru prostaty, gdy gruczoł krokowy choruje, często zmienia się rozmiar, to powoduje objawy i zmianę stężenia psa całkowitego.

Antybiotyki mogą być używane do leczenia zapalenia gruczołu krokowego o podłożu bakteryjnym. Nie ma badań mówiących o powiązaniu zapalenia bateryjnego z częstotliwością wystąpienia agresywnego raka prostaty. U pacjentów po przebytym zapaleniu nie stwierdzono zwiększonego ryzyka rozwoju raka prostaty.

Warto tu wspomnieć o Inhibitorah fosfo-di- estrazy typu 5, leków stymulujących erekcję. Zaburzenia erekcji mogą być jednym z objawów raka prostaty oraz zdarzeń kardiologicznych.

Terapia hormonalna w kierunku raka:

Może być pomocna w leczeniu raka stercza i zaburzeń erekcji, aby poprawić męski profil androgrenowy – pod kontrolą lekarską! Tu najczęściej zastosowanie znajduje testosteron oraz inne androgeny.

Kiedy ostatnio badałeś wynik PSA?

Radioterapia:

Używana do zabicia komórek nowotworowych. Jest skutecznym elementem terapii nowotworowej w przebiegu zaburzeń pęcherza i prostaty. Co ważne zapobiega też rozprzestrzenianiu się przerzutów raka prostaty kliniczne objawy nowotworu prostaty. Wpływa na poziom PSA.

Operacja w celu usunięciu raka gruczołu krokowego:

Czy zabieg operacyjny łagodzi objawy raka prostaty? Odpowiedź jest prosta, TAK.

W przypadku poważniejszych problemów, takich jak duże przerosty prostaty lub rak stercza, może być konieczne wykonanie operacji w celu usunięcia części lub całości prostaty. 

Najczęściej stosuje się metodę laparoskopową, ale coraz częściej do głosu dochodzi robotyka. 

Wykonuje się także zabiegi z użyciem wysokich temperatur.

Każdy z tych sposobów leczenia ma swoje korzyści i ryzyko, więc decyzja o leczeniu powinna być podjęta w porozumieniu z lekarzem, który może leczyć pojedyncze potrzeby i ale też całość zdarzeń pacjenta.

Warto także w tym miejscu podkreślić jak ważna jest profilaktyka raka prostaty. Co więcej, ewentualne leczenie chirurgiczne raka prostaty powinno zostać poprzedzone szczegółową diagnostyką, oceną symptomów raka prostaty, ale także wykonaniem biopsji prostaty.

Zauważasz problemy? 

Fizjoterapia też Ci pomoże: https://centrum-kore.pl/oferta/fizjoterapia-urologiczna-poznan-urolog-swarzedz/

Informacje w kierunku raka prostaty, badanie raka prostaty, test PSA?

Rak prostaty to rodzaj nowotworu, który zaczyna się w komórkach prostaty – małego gruczołu w układzie rozrodczym mężczyzny, który zaopatrza funkcję nasienną. Rak prostaty jest najczęstszym nowotworem u mężczyzn, w leczeniu istotnym jest wykrycie raka stercza w odpowiednim czasie. Nowotwór stercza rośnie bardzo wolno i ogranicza zazwyczaj się do torebki prostaty, gdzie może niezauważalnie wywierać wpływ na objawy pacjenta. Jednak niektóre rodzaje raka prostaty mogą szybko rosnąć i rozprzestrzeniać się poza prostatę.

Badanie uzupełniające PSA (ang. Prostate-Specific Antigen) oznacza się z krwi. Jest specyficznym białkiem, a jego a wartość jego oznaczenia wykorzystywana jest we wczesnej diagnostyce raka prostaty. Warto zaznaczyć, że PSA może również wzrastać u osób aktywnych fizycznie, co należy uwzględnić, analizując wyniki.

Uważa się jednak, że poziom PSA może być również spowodowany innymi przyczynami, takimi jak zapalenie gruczołu krokowego, powiększenie gruczołu krokowego (BPH) lub infekcja dróg moczowych. Ponadto niektóre raki prostaty nie powodują podwyższenia poziomu PSA.

Badanie PSA jest jednym z narzędzi, które wykorzystuje się do oceny zdrowia prostaty, wiedza na temat interpretacji powinna uwzględniać stan ogólny pacjenta, objawy wiek pacjenta, ogólny stan zdrowia, wyniki innych badań i inne czynniki strukturalne. Istotne jest również typowe badanie palpacyjne prostaty (DRE – Digital Rectal Exam), które pozwalają na ocenę wielkości i kształtu prostaty oraz ewentualne wykrycie niepokojących zmian. Tu przydaje się także przezodbytnicze badania ultrasonograficzne (TRUS – trans rectal ultrasonography)

Wczesne wykrycie raka prostaty za pomocą badania PSA i DRE iTRUS może prowadzić do skutecznego leczenia i korzystnych rokowań dla pacjenta. W związku z tym decyzja o regularnym wprowadzeniu PSA powinna być podjęta po uzyskaniu pełnej oceny z rozważeniem korzyści i ryzyka.

Rehabilitacja urologiczna jest obszarem fizjoterapii, który skupia się na leczeniu i postępowaniu z dodatkowymi układem moczowym i rozrodczym. W przypadku mężczyzn, przypadków, które mogą wymagać leczenia urologicznego, są trudności z oddawaniem moczu, niezachowanie tego typu, dysfunkcje i rehabilitacja po operacji, takie jak operacja prostaty.

Najpierw urolog, a potem fizjoterapeuta. Zadbaj o swoje zdrowie.